Fot. Magdalena Jamuła |
Szymon Folp
„Więzień”
Zrozumiał
gdzie stoi
To marne
miejsce
-łańcuch u
nóg
To
więzień-poeta
Stoi gdzie
nie chce
-jak każe
Bóg
Ten miłości
łańcuch
Trzyma go
mocno
-on już to
wie
Już tego nie
zmieni
No bo i po
co
-kocha je
dwie
On kocha
Kobietę
Poezję kocha
-co tworzy
sam
Ten
więzień-poeta
Bierze co
zechce
-dziś którą
z Dam?
„Berek”
Gdy byłem
już blisko,
ty znaku nie
dałaś.
A gdy cię
szukałem,
ty gdzieś
się chowałaś.
Był krok do
bliskości,
lecz tego
się bałaś.
Gdy chciałem
wierności,
to ty mnie
nie chciałaś.
I gdy cię schwycili
Już nie mogłem cię mieć
Więc inni
cię wzięli,
Mnie –
pozostało chcieć.
„Chcę”
Chcę czuć
jej ciało
Widzieć jej
loki
Odsuwać
włosy
Na oba boki
Chcę czuć
jej miłość
Chcę by
tuliła
Chcę być
kochany
Chcę by
wciąż była
Niech nie
zostawia
Niech kocha
wiecznie
Niech jest
tu przy mnie
Już
ostatecznie
Ad operam!: Przedstaw się szerszej
publiczności: Twoje zainteresowania, działalność, plany...
Szymon
Folp: Jestem członkiem Mniejszości Niemieckiej, w której działalność społeczno
- kulturalną bardzo się angażuję. Pracuję jako moderator, konferansjer oraz
lektor. Zakochany jestem w sztuce - teatrze, operze i poezji. Jestem
miłośnikiem klasyki, zarówno w życiu codziennym (ubiór, zwyczaje itp.), jak i w
sztuce.
Czy masz
ulubionych poetów, tzn. takich, których czytasz z upodobaniem lub takich,
których naśladujesz?
Nie mam ulubionych poetów. Mam ulubione utwory. Najczęściej
są to utwory o miłości lub problemach egzystencjalnych (przykłady: K. Przerwy-Tetmajera
"Lubię, kiedy kobieta..." czy W. Szymborskiej "Nic dwa
razy"). Zakochany jestem w piosenkach Michała Bajora, który wykonuje
utwory wielu poetów. Bardzo mnie one inspirują.
Wybierasz rym
w czasach, gdy poeci go porzucają na rzecz wiersza białego. Dlaczego?
Przede wszystkim tworzę to, co mnie osobiście się
podoba i na podobieństwo tego, co sam chętnie czytam. W większości są to
melodyjne, rymowane wiersze. Przez to, że większość poetów tworzy aktualnie
wiersze białe, te rymowane, mam wrażenie, straciły na popularności. A przecież
umiejętność sprawnego rymowania nie należy do najłatwiejszych. Jest to, moim
zdaniem, na swój sposób wyjątkowe.
Twoje
wiersze szczerze, ale i żartobliwie, oddają udrękę myśli i pragnień
młodzieńca. Czym jest dla Ciebie miłość?
Często
jestem pytany, o kim piszę wiersze. Nie piszę o konkretnych osobach. Skupiam
się na uczuciach i sytuacjach. To one są dla mnie inspiracją. Miłość jest dla
mnie czymś trudnym do wyrażenia. Poezja zaś metodą najlepszą do jej
przedstawienia. Metodą krystaliczną i permanentną, bo poezja trwa wiecznie, a
chwile mijają.