sobota, 11 września 2021

Dzięki sztuce nie jestem zwykłym człowiekiem [WYWIAD]


D. Michna

Daniel Michna z klasy 3 LPp tworzy odkąd pamięta. Rysuje zarówno na papierze, jak i w programach komputerowych. Sztuka jest jego pasją, z którą jest już chyba związany na całe życie.

Z Danielem Michną o jego twórczości rozmawia Joanna Brzenczka:

Jak to się stało, że zacząłeś tworzyć? Opowiedz o Twojej „artystycznej historii”.

Nie do końca pamiętam początki. Można stwierdzić, że rysowałem od zawsze. Dopiero od mniej więcej sześciu lat zacząłem interesować się tym na poważnie. Zacząłem stawiać jakieś pierwsze kroki, ucząc się samemu. Tak naprawdę długo uważałem to jedynie za hobby i wcale nie zamierzałem wybrać profilu plastycznego. Poszedłem na egzaminy z myślą, że będzie to moja druga opcja. Cieszę się jednak, że pomimo przyjęcia mnie na profil, który uważałem za ten pierwszy wybór, poszedłem do LP i mogę dalej uczyć się rysunku pod okiem nauczycieli.  

Zauważyłam, że posługujesz się różnymi technikami m.in. grafiką komputerową, dlaczego?

Proces powstawania pracy w programach komputerowych jest dla mnie naprawdę przyjemny. Pozwala mi tworzyć, w jakim medium tylko chcę, bez ograniczeń przyborów. Jest też bardzo praktyczne, praca na ekranie przenośnym pozwala mi pracować kiedy i gdzie chcę. 

D. Michna

Myślisz, że forma pracy wpływa na jej przekaz?

Myślę, że tak. Inaczej będziemy odbierać rzeźbę, a inaczej płaskie prace. W różnych mediach możemy uzyskać inne efekty, ten wybór techniki wpływa na ich postrzeganie.

Dlaczego tworzysz?

Tworzę, ponieważ jest to pewnego rodzaju odskocznia od realiów, moment dla mnie, kiedy mogę wyczerpać swoje emocje - nie ważne jakiego pokroju. Moment odetchnięcia i skupienia się wyłącznie na jednym. Tworzenie w jakiś sposób mnie relaksuje, pozwala się odprężyć.

D. Michna

Skąd czerpiesz inspiracje?

Inspiracje czerpię z różnych źródeł. Może to być jakaś piosenka, która wpadnie mi w ucho, czy też coś tak prostego jak spacer. Częściej jednak inspirację czerpię z własnych postaci, które najpierw kreuję w wyobraźni. Lubię ilustrować ich historie, przeżycia, czy emocje.

Mam wrażenie, że plakat i grafika z przytulającą się parą przedstawia tych samych bohaterów. Czy to prawda?

Tak, to prawda. Ta dwójka to postaci należące do mnie i mojego partnera. Blondyn to Willow Stannard, a brunet to Anthony Drew. Willow jest beztrosko wychowanym, zbuntowanym nastolatkiem o kolorowej, niesfornej osobowości, zaś Anthony jest  młodym mężczyzną o spokojnej raczej postawie, który przeżył zdecydowanie zbyt dużo jak na swój młody wiek. W pewnym momencie ich życia, drogi tej dwójki zeszły się. Pogodzili swoje całkowicie różne światy i jak się okazało - udało im się znaleźć wspólny język.

Jedna z ilustracji pokazuje moment, w którym się poznali. Willow niesie na plecach Anthony'ego, po tym jak niechcący na niego wpadł i naruszył jego kostkę.

D. Michna

D. Michna

 
D. Michna

Czy sytuacja epidemiologiczna wpływa w jakikolwiek sposób na Twoją twórczość?

Totalnie. Dzięki temu, że siedzę w domu, mam więcej czasu na tworzenie.

W Twoich grafikach dominują młodzi dorośli/nastolatki, czy tematy okołomłodzieżowe są częstym tematem w Twoich pracach?

Jako że sam jestem nastolatkiem, to te tematy są mi najbardziej znane, więc tak, są one częstym tematem w moich pracach.

D. Michna

Co daje Ci obcowanie ze sztuką?

Wydaje mi się, że ludzie obcujący ze sztuką są wrażliwsi na piękno świata, mają bardziej otwarte oczy i doceniają ulotne chwile. Takie też cechy mogę sobie samemu przypisać. Dzięki sztuce nie jestem szorstkim, zwykłym człowiekiem.  Dlatego myślę, że obcowanie ze sztuką daje mi szerszy kąt patrzenia na świat.

Jakie masz plany na przyszłość? Czy chciałbyś przekuć swoją pasję w etatową pracę?

Dobrze czuję się z moją pasją, w tym co robię, więc jak najbardziej chciałbym to przełożyć na pracę.

D. Michna