czwartek, 23 marca 2017

Olivia Lipiec [POEZJA]


Olivia Lipiec pisze wiersze i teksty piosenek. Nie boi się także roli konferansjerki. To ona m.in. prowadziła wieczór poetycki w Kasprowiczu.


fot. copyright by Marc Bonnetin


ZAPYTAŁ


Co jest najgorsze? - spytał mnie wtedy 
długo myślałam 

Śmierć, strach, choroba, ukłucie biedy 
Nie. Zrozumiałam. 

Nie śmierć, bo taka jest kolej rzeczy 
nie strach, bo on nas motywuje 
choroba, bo ona duszę leczy 
nie bieda, bo jej nam właśnie brakuje 

Co jest najgorsze? - powtórzył pytanie 

nie wór problemów, błąd, czy wygnanie 
recytowałam 

to bezradność, postawa osłupienia 
gdy ktoś nam bliski krwawi w samotności 
ta chwila gdy braknie nam słów pocieszenia 

najgorsze jest życie w bezradności

***

mijają dni, miesiące, lata 
z nimi w parze mijamy my 
mijają chwile, a po nich strata 
przewyższa wszystkie gorzkie sny 

przychodzą nowe, te nieskalane 
łaską oczekiwania czasy 
przychodzą wcześniej niespotykane 
i brak zastępuje natłoku zasyp 

i bawią się naszym ograniczeniem 
do końca wyczerpując ciała 
z zachodem nikną za ziemskim sklepieniem 
by skromna zmarszczka się po nich ostała 

raz wzięte oddechy w spragnione płuca 
raz wydychane są ku przeszłości 
pamięć je mechanicznie odrzuca 
dla trudnych chwil żyją ludzie prości 

mijają dni i miesiące i lata 
parują kolejne deszczu łzy 
mijają chwile a po nich strata
wypełnia znaczenie słowa „my”