Odbicie
We wielkim białym pokoju,
na środku stoi lustro we złotej ramie.
Przed lustrem stoi człowiek
i tak przygląda się sobie marnie.
Spogląda sobie głęboko w oczy,
widzi tylko czerń i pustkę ogromną.
Zerka też na twarz swoją w odbiciu,
widzi tylko smutek i radość pozorną.
Stoi tak przed tym lustrem wpatrzony.
Czeka tam, aż ktoś go czymś zaskoczy.
Lata i dekady przemijają tak przewrotnie,
a on tam dalej stoi i czeka samotnie.
Czy kiedykolwiek ktoś spojrzy na niego,
tak jak on widzi w lustrze siebie?
Czy ktoś, kiedyś go odnajdzie i dostrzeże?
Tego naprawdę nikt nie wie.
Uczeń ZSO1