Dorota Maciaszek


ZAKAZANY OWOC W BUTELCE
 
Ocean duszy myśleć mi pozwala
Że list w butelce pełnej emocji
Od mego portu się oddala
Płynie daleko...może do Szkocji?

Że krzyk cichych westchnień
Stłumiony przez fale
Schwytany w przestrzeń
Mknie w niepamięć na stałe
 
W spokoju odchodzę od brzegu
Pewna swej wolności
Od spychanych uczuć szeregu
Na czele Generał Miłości
 
Dłoń jego ciężka mnie chwyta
Każe zawrócić, butelkę wyłowić
Aby prawda w niej skryta
Mogła na nowo się odrodzić
 
Jeden krok wstecz posłusznie stawiam
Chylę ku wodzie swe oblicze
Drżącą ręką list wyławiam
Czytam, znów TO czuję i....
...po prostu krzyczę